Polskie płyty w formacie bezstratnym

poniedziałek, 11 lipca 2011

MARIOLA GÓRA

Przeboje 50-lecia

tu

9 komentarzy:

  1. Dobre, dobra, nie znałem wcześniej.
    Kasetka ładnie gra, szumi, ale ja lubię jak szumi, bardziej, niż miałoby ślimaczyć, po odszumieniu.
    Szukam jakiś wydawnictw, z nagraniami Orkiestry Henryka Debicha, właśnie z Łodzi.
    Ale jeszcze nie spotkałem, poza wydawnictwami na winylu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Umie kolega, poąłczyc oba wavy w jeden i napisac do tego plik cue, aby był podział na utwory?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale znowu jest lipa, bo ktoś wykasował szum pomiędzy nagraniami, i nie skąd pobrać próbki, do ewentualnego odszumienia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba jakiś poradnik bedę musiał skrobnąć

    OdpowiedzUsuń
  5. Jedynie co mogę to zgrać i nic więcej nie gmerać przy zgrywce.W żadne łączenie i pliki cue się nie bawię bo się nie znam

    OdpowiedzUsuń
  6. Surowe zgrania, bez gmerania, są the best of.
    Tak się zastanawiam, dlaczego więc, w niektórych zgraniach został wykasowany szum pomiędzy nagraniami? Starsze zgranie? taki kolega miał pomysł?
    Czy też program którym to kolega zgrywa, z automatu, tak nieładnie, nie równo, wycisza końce nagrań i wycina szum pomiędzy?
    Z ciekawości pytam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę sami znawcy na tym blogu ,,dyskutują" o szumach - do patologii słuchu - tam leczą szumy ,,uszne "- w Kajetanach

    OdpowiedzUsuń
  8. Powiedział, co wiedział a, że niewiele wiedział, to nic nie powiedział.

    OdpowiedzUsuń