Monika Borys. Taaaaaa....... Mocna rzecz. Samo imię i nazwisko krew mrozi w żyłach. A co dopiero obcowanie, przez posłuchanie. Można zejść, od razu, na zawał serca. Kompletne beztalencie, głuche jak pień. "Artystka" nie potrafi śpiewać, fałszuje, gorzej niż ja przy goleniu, a śpiewam jak już coś wyklepię na blachę...... ;-) Swoją drogą kłania się FPŻ w Kołobrzegu
Monika Borys. Taaaaaa.......
OdpowiedzUsuńMocna rzecz. Samo imię i nazwisko krew mrozi w żyłach. A co dopiero obcowanie, przez posłuchanie. Można zejść, od razu, na zawał serca. Kompletne beztalencie, głuche jak pień. "Artystka" nie potrafi śpiewać, fałszuje, gorzej niż ja przy goleniu, a śpiewam jak już coś wyklepię na blachę...... ;-)
Swoją drogą kłania się FPŻ w Kołobrzegu
Też mi się podoba :) bardziej na tym górnym zdjęciu.
OdpowiedzUsuńTo tylko, ledwie udo, kawałek pośladka.
OdpowiedzUsuń"Artystka" w latach 80 była dużo bardziej odważniejsza.......
Mama "artystki" wodziła prym na FPŻ Kołobrzeg.
OdpowiedzUsuń